Jednym z najpopularniejszych
mandatów jest mandat za brak zapiętych pasów bezpieczeństwa. Do tego nie trzeba
być piratem drogowym … każdemu Kowalskiemu na pewno zdarzyło się zapomnieć o
zapięciu pasów. Czy to specjalnie czy to przez roztargnienie – nie zapinamy
pasów. Bo niewygodnie, bo przeszkadzają, krępują, gryzą, drapią … A w razie
wypadku ciężko się z nich uwolnić. Takie tłumaczenia można usłyszeć od
notorycznych niezapinaczy pasów.
Może i mają rację … ale przepisy są
jakie są. Więc trzeba zrobić wszystko co się tylko da aby uniknąć konsekwencji.
Zaczynając od lewych zaświadczeń lekarskich po koszulki z nadrukowaną imitacją
pasa. Ostatnio stało się to hitem Allegro i duża część przeciwników pasów
postanowiło zainwestować w taki fortel anty-policyjny. Z perspektywy mijających
się samochodów taka imitacja wydaje się bardzo realistyczna i nie wzbudza
żadnych podejrzeń. Są małe szanse żeby mijający nas policjanci zwrócili uwagę
na naszą koszulkę … no chyba że jest zima, -20 Celsjusza a nasz samochód nie wygląda na luksusową limuzynę w której
panuje lato.
Ta sztuczka może się udać gdy jest
wystarczająco ciepło aby jeździć w samej koszulce. No i tylko wtedy gdy nie
zostaniemy zatrzymani za inne przewinienie, bo z bliska już każdy aspirant
zorientuje się że z pasami jednak coś jest nie tak.
Czy zatem warto kombinować i kupować
takie bzdurne gadżety?
Polak w końcu lubi być innowacyjnym
oszustem.
W Polsce jest tak, że często ktoś chce Ci wcisnąć mandat nawet, gdy na niego nie zasługujesz. Ostatnio postraszyłam Panią ze straży miejskiej, że znam swoje prawa - od razu się wycofała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
No tak, Polak potrafi! :)
OdpowiedzUsuńKoszulka mnie zmiażdżyła...